Portugalia w pełni wykorzystuje kulinarnie walory swojego położenia. Ryby i owoce morza są tam łączone we wszystkich przypadkach - grillowane, smażone, gotowane, pieczone i, w dużej mierze, również w puszkach. Niemniej jednak, ulubiona ryba Portugalczyków - dorsz - przybywa w wersji solonej, ze skandynawskich łowisk. Portugalczycy kochają również mięso. Oprócz wieprzowiny i wołowiny, w wielu daniach podaje się kozinę i baraninę.
10. Bifana
Bifana to kanapka w pszennej bułce z wolno gotowaną wieprzowiną. Jest uważana za fast food i można jej spróbować w całym kraju. Mięso jest gotowane z czosnkiem, przyprawami i białym winem. W jakiś sposób od razu przywodzi na myśl krakowską macę. Jest to jedna z ulubionych kanapek Portugalczyków i nawet tamtejszy McDonald's nie oparł się jej popularności i wprowadził McBifanę do swojej oferty.
9. Grillowane sardynki
Sardnihas assadas to portugalski klasyk, zazwyczaj grillowane są na świeżym powietrzu, bardzo prosto, z dodatkiem jedynie gruboziarnistej soli. Co ważne, grillowane sardynki w 2011 roku zdobyły miejsce na liście 7 cudów portugalskiej gastronomii, wypierając dorsza.
8. Caldo verde
Caldo verde to kolejny zwycięzca na liście 7 cudów portugalskiej gastronomii. Ten zielony bulion (jak brzmi tłumaczenie) to zupa z ziemniaków z jarmużem lub włoską kapustą i chorizo. Jest przepyszna i z pewnością nie będziesz miał trudności ze znalezieniem jej w menu prawie każdej portugalskiej restauracji.
Sprawdź tydzień portugalski w Biedronce na https://tydziensmaku.pl/promocje/ubdq/tydzien-portugalski-w-biedronce.html.
7. Feijoada
Gulasz, który bierze swoją nazwę od głównego składnika - czarnej lub czerwonej fasoli (port. feijao). W swojej oryginalnej wersji obowiązkowo zawiera wieprzowinę lub wołowinę. Nie zdziw się również, jeśli w środku znajdziesz np. uszy wieprzowe lub langustynki. Podawany jest z ryżem i dodatkowo z większą ilością kiełbasy, kishka. Mięsny jeż nr 1 na liście. Danie jest bardzo popularne w byłych koloniach Portugalii - Angoli, Wyspach Zielonego Przylądka, Goa, Makau czy Brazylii, gdzie stało się nawet potrawą narodową.
6. Acorda
Gęsta zupa/gulasz/danie (w zależności od konsystencji) przygotowywane z czerstwego chleba ugniatanego z czosnkiem, kolendrą, olejem, octem i wodą. Często z dodatkiem jajka w koszulce. Może być również przyrządzana z rybami lub owocami morza.
5. Caldeirada
Gęsta zupa rybna z różnymi rodzajami ryb i owoców morza. Czasami jest klasyfikowana jako gulasz. Oprócz ryb, zupa zawiera również ziemniaki, cebulę, paprykę i pomidory. Fani porto i kolendry również nie będą zawiedzeni. Zdecydowanie warto spróbować.
4. Cozido a portuguesa
Portugalski gulasz. Jedno z narodowych dań. Z pewnością rozpoznasz go wśród innych gulaszy po ogromnych kawałkach mięsa i warzyw. Konkretne składniki różnią się w zależności od regionu kraju, ale często obejmują wołowinę, wieprzowinę, drób, marchew, ziemniaki, rzepę, fasolę i kapustę.
3. Pasteis de nata
Mały król Portugalii. Jego inna nazwa to pasteis de Belem, od dzielnicy Lizbony, w której został po raz pierwszy przygotowany. To przypominające budyń ciasteczko jest niekwestionowanym symbolem portugalskiej kuchni, dlatego znalazło się na liście jej 7 cudów. Wygląda niepozornie, ale nie jest łatwe w przygotowaniu. Najlepiej więc jeść go w nieprzyzwoitych ilościach podczas pobytu w Portugalii. Obowiązkowo w duecie z kawą.
2. Bacalhau
Miejskie legendy głoszą, że dorsza można przyrządzić na 365 sposobów. Postanowiłem zweryfikować to u źródła i zapytać Portugalczyków, czy to prawda. Ci, których spotkałem, twierdzą, że to zdecydowanie nieprawda i na pewno jest może 100 dań, które różnią się od siebie, a reszta to wariacje na temat. Najważniejsze to spróbować dorsza w Portugalii. W sklepach dostępne są solone płaty dorsza, które po dokładnym wymoczeniu w wodzie wykorzystuje się do przygotowania różnych dań. Zdecydowanie polecam bacalhau a Bras (zapiekanka z dorsza z jajkiem i ziemniakami) oraz pataniscas de bacalhau (smażone kawałki ryby w cieście).
1. Francesinha
Przyznaje od razu, dla mnie to danie należy do kategorii "trudne jedzenie" i wizualnie odpychające. Niemniej jednak będąc w Porto lub okolicach zdecydowanie warto zapamiętać ten lokalny specjał. Drugi w kolejce mięsny jeż, a właściwie piramida wędlin, parówek i smażonego mięsa, otoczona opiekanym chlebem, zwieńczona żółtym roztopionym serem, polana (sic!) piwno-pomidorowym sosem i przybrana girlandą frytek.
Zostaw komentarz